W biegu płotkarskim na 400 metrów zawodnik pokonuje 10 płotków. Wyścig kończy się zasłużonym odpoczynkiem.
Życie to maraton z nieprzewidywalną ilością płotków. Dodatkowo, płotki te są bardzo różnej wysokości, czasem płoną, a za nimi czeka nas jeszcze wciągające bagno spraw nieprzewidywalnych. Nie oznacza to, że podczas całego biegu nie zdarzają się momenty z pięknym widokiem i lekką bryzą w plecy.
W jaki sposób radzić sobie z tym, tak wspólnym dla nas wszystkich, maratonem zwanym życiem, w którym, chociaż startujemy indywidualnie, to jednak na podobnej trasie?
O tym porozmawiam z dr Ewą Woydyłło, psycholożką, terapeutką uzależnień, autorką książki “Nasz bieg z przeszkodami. O wrażliwości i inności”, która wydana została przez patrona dzisiejszego odcinka czyli @wydawnictwoliterackie #reklama
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Rozumiem
Brak komentarzy